Święta Bożego Narodzenia to jedne z najradośniejszych i wyczekiwanych dni w naszym życiu. To także niezwykły czas wzruszeń, pojednania, nadziei i spotkań w gronie najbliższych.
Tradycją w naszej szkole stało się przedstawienie bożonarodzeniowe w wykonaniu dzieci.
W ostatnich dniach nauki przed przerwą świąteczną przenosimy się w odlegle czasy, do Betlejem, by przeżyć jeszcze raz prawdę, że Zbawiciel przyszedł na ziemię.
Nastrojowa muzyka, odświętny ubiór i
bożonarodzeniowe dekoracje wprowadziły nas w niecodzienny klimat.
Szkolną uroczystość rozpoczęła pani dyrektor Marzena Murawska, która
powitała zaproszonych gości, nauczycieli, pracowników szkoły oraz
uczniów. Swoją obecnością zaszczycili nas: przedstawiciele Urzędu
Miasta – pani wiceburmistrz Jolanta Sarnecka-Buczek, kierownik
wydziału ds. oświaty pani Barbara Siek, ks. proboszcz Leon Czerwiński,
dyrektor CAL-u pan Marcin Alot oraz druhna Lidia Wierzbicka.
Tegoroczna inscenizacja powstała w oparciu o teksty biblijne – fragmenty drugiego rozdziału Ewangelii wg św. Łukasza. Kolejne sceny obrazowały tajemnicę wcielenia Syna Bożego, długo oczekiwanego i zapowiadanego przez proroków. Niestety, kiedy w końcu przyszedł na ziemię, nie było dla Niego miejsca w żadnej gospodzie.
Jeszcze raz w skupieniu przeżyliśmy chwile refleksji i doświadczyliśmy magicznej mocy Wcielonego Słowa, kiedy aniołowie, budząc pastuszków, przynieśli na ziemię Dobrą Nowinę. „Oto w Betlejem… Maryja Panna porodziła Syna”.
Bóg stał się widzialny. Tak ukochał ludzi, że jest do nich podobny. Przyszedł w osobie bezbronnego Dzieciątka. Opuścił niebo i zamieszkał w szopie. Najpierw prości pastuszkowie śpieszyli z radością, by pokłonić się Nowonarodzonemu. Przynieśli skromne dary:
…każdy dał, co miał – czy mało, czy wiele,
zanieśli Panu w
tej jednej kobiele.
Chociaż ubogie te ich ofiary,
Bóg patrzy na
serce – nie na dary.
Drzwi betlejemskiej szopki były stale otwarte
na oścież dla każdego… i biednych pasterzy, i dostojnych królów.
Trzej Mędrcy ze Wschodu, jako astronomowie, śledzili bardzo dokładnie
niebo usłane gwiazdami. Kiedy zjawiła się ta szczególna, zwiastująca
narodzenie Jezusa, nie narzekali z powodu czekającej ich drogi.
Wyruszyli w nieznane, by odnaleźć Nowonarodzonego, pokłonić się mu i złożyć drogocenne złoto, kadzidło i mirrę.
Do żłóbka przyszły również dzieci z dalekich kontynentów: Afryki, Azji, Oceanii i Ameryki. Podziękowały Jezusowi za dar zbawienia i ofiarowały swoje prezenty.
Pomiędzy scenami rozbrzmiewały znane kolędy i pastorałki w wykonaniu uczniów naszej szkoły oraz Społecznego Ogniska Muzycznego w Pionkach. Nie mogło się również obyć bez wspólnego kolędowania. Widownia wysłuchała fragmentów Ewangelii, poezji, a także gry na instrumentach. Młodzi artyści włożyli wiele pracy, by jak najlepiej zaprezentować swoje talenty. Trud się opłacił. Widownia z zapartym tchem śledziła sceny rozgrywające się w Betlejem, a później gromkimi brawami nagrodziła wszystkich występujących.
W role postaci biblijnych, aniołów, pastuszków, monarchów i zwyczajnych ludzi wcielili się uczniowie klas: VIb, VId, Va, IVa, IVb, IIIc oraz IIIe. Przygotowania do występu odbywały się pod kierunkiem pań katechetek: Marii Pęczek, Teresy Tkaczyk i Anny Rudnikowskiej. Piękną dekorację wykonała pani Dorota Lisowska. Za oprawę muzyczną odpowiedzialna była pani Anna Kuczmera.
Na zakończenie spotkania głos zabrała pani wiceburmistrz Jolanta Sarnecka-Buczek oraz pani Barbara Siek, które złożyły serdeczne życzenia świąteczne społeczności szkolnej. Do życzeń przyłączyli się również ks. proboszcz i dyrektor szkoły Marzena Murawska, którzy dzielili się opłatkiem z przedstawicielami klas, a następnie zaprosili zebranych do wspólnego kolędowania.