30 listopada przypada popularnie święto zwane „Andrzejkami”. Jego tradycje sięgają XII wieku i jak wierzyli Słowianie, w ten jeden dzień w roku otwierają się wrota, które pokazują przyszłość, szczególnie osobom zakochanym. Dlatego też wróżono sobie, by choć trochę uchylić rąbka tajemnicy.
Chrześcijaństwo natomiast w tym dniu czciło nie tylko początek roku liturgicznego, ale także świętego Andrzeja, patrona długich, szczęśliwych małżeństw.
Nawiązując do tych wierzeń i obrzędów postanowiliśmy uczcić tradycję, łącząc przeszłość z nowoczesnością.
Wieczorem spotkaliśmy się w bibliotece szkolnej, by powróżyć sobie i innym. W rolę wróżek wcieliły się dziewczynki z klasy 5c, które przebrały się za swoje ulubione postacie książkowe.
Była więc: wiedźma z Hogwartu, piękna cyganka, wróżka, księżniczka, anioł, modna nastolatka. Nie mogło zabraknąć w tym szacownym towarzystwie czarta.
Chętnych do poznania przyszłości było bardzo dużo. Trafiło się nawet kilku odważnych chłopców, którzy koniecznie chcieli poznać pytania ze sprawdzianu z matematyki. Zamiast tego, poznali imię swojej przyszłej żony, przyszły zawód oraz otrzymali kilka ostrzeżeń na przyszłość.
Dużo śmiechu, dużo zabawy, a przy okazji promocja nowych książek zakupionych z projektu „Książki Naszych Marzeń”. I tu radość była przeogromna, kiedy dzieci zobaczyły tytuły, o których przeczytaniu od dawna marzyły.
Dobrze, że tyle osób mogło się przekonać, że biblioteka to nie cmentarz starych książek, a miejsce tętniące życiem i zapachem nowości wydawniczych.