Skoczył stołek do wiaderka, Zaprosił je do oberka, Dzbanek z półki - hyc na ziemię: "Ja niegorszy! Poproś-że mię!" A za dzbankiem talerz skoczył, Dokoluśka się potoczył, Piec, choć grubas, złapał kija I ochoczo nim wywija. |
29 maja 2014 r. uczniowie klas szóstych uczestniczyli w swoim pierwszym poważnym "balu" – wieczorku na zakończenie pierwszego etapu szkolnego.
Wieczorek odbył się w specjalnie w tym celu przygotowanej stołówce szkolnej. Szóstoklasiści byli uśmiechnięci i szczęśliwi. Liczyli dni dzielące ich od upragnionych wakacji. I chociaż u niektórych być może zakołatała gdzieś w głowie myśl, że to już ostatnie dni w murach naszej szkoły, to jednak w końcu ruszali do tańca, by nacieszyć się towarzystwem wychowawców, koleżanek i kolegów. Wszyscy uczestnicy żywiołowo tańczyli w takt różnorodnej muzyki.
Na sali przepełnionej muzyką, której dźwięki zagłuszały wszystko inne, można było zapomnieć o trudach wytężonej nauki, w jakże ciężkim okresie tuż przed końcem roku szkolnego.
W wolnych od tańca chwilach można było się posilić, aby nie opaść z sił. Rodzice przygotowali wspaniały poczęstunek, którym można było się delektować w przerwach między tańcami.
Roześmiane, rozbawione towarzystwo niechętnie opuszczało szkołę po zakończonej zabawie. Bal był udany i żal było się rozstawać, tym bardziej, że dla szóstoklasistów to już ostatnia zabawa w murach naszej szkoły.