"Moje spotkania z
Puszczą"
nagroda dla PSP nr 5
|
28
listopada 2012 roku, została rozstrzygnięta XXII edycja
konkursu z cyklu "Moje spotkania z Puszczą". W
Miejskim Ośrodku Kultury w Pionkach wręczono 36 nagród
i 35 wyróżnień dla uczestników konkursu. W
eliminacjach szkolnych wzięło udział 1166 uczniów z 40
szkół. Do etapu regionalnego zgłoszono 259 prac.
Laureatami naszych szkolnych eliminacji byli:
W dziedzinie
plastyki:
- Jaśkiewicz Paweł kl. IIIa
- Maj Diana kl. IIc
- Robak Paulina kl. IIc
- Pyrka Gabriela kl. VIa
- Cygan Klaudia kl. VIc
- Iwańska Joanna kl. VIc
Opiekunowie
dzieci: Joanna Klich, Lidia Czyżewska i Agnieszka
Lis.
W dziedzinie
literatury:
- Miller Wiktoria kl. IIIa
- Smolarczyk Natalia kl. IIIa
- Cibor Wiktoria kl. Vc
- Bugalska Julia kl. IVa
- Rdzanek Zuzanna kl. IVa
Opiekunowie
dzieci: Lidia Czyżewska, Monika Dziekan i Barbara
Wójcik.
W dziedzinie
fotografii:
Opiekun:
Lidia Czyżewska
Nagrody dla
tegorocznych laureatów ufundowali: Wojewódzki Fundusz
Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie,
Marszałek Województwa Mazowieckiego, Burmistrz Gminy
Kozienice, Burmistrz Miasta Pionki, Wójt Gminy Jedlnia-Letnisko,
Wójt Gminy Pionki, Nadleśnictwo Kozienice,
Nadleśnictwo Radom, Nadleśnictwo Zwoleń, Mazowiecki
Zespół Parków Krajobrazowych.
Oprawę artystyczną tej uroczystości
przygotowali uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w
Jaroszkach.
Z
naszej szkoły, laureatką nagrody na etapie regionalnym
w dziedzinie literatury została Wiktoria Miller
z klasy IIIa - autorka wiersza pt.: Rok
w życiu drzewa.
|
Rok
w życiu drzewa |
|
Pewnego razu
pójść na spacer chciałam,
idąc aleją wysokie drzewo ujrzałam.
Piękną koronę miało.
w promieniach słońca ślicznie błyszczało.
Byłam coraz bliżej niego,
podeszłam i przytuliłam się do niego.
Gdy je tak obejmowałam
poczułam, że dużo energii dostałam.
Nagle chciało mi się tańczyć, biegać,
skakać
i tak jakby w górze latać.
Podniosłam głowę w górę - spojrzałam,
aż nie dowierzałam.
Przepiękną barwę liści miało,
jakby na jesień czekało.
Stałam, obserwowałam
i aż znieruchomiałam.
Piękne liście w koronie szumiały,
jakby nad morzem szum fali.
Widać ptaszki też go polubiły,
bo w koronie gniazdo sobie uwiły.
Dzięcioł lekarz nie narzekał,
stukał, pukał, dbał o niego, nie zostawił go
chorego.
Dzieci przychodziły, głowy zadzierały,
i tak jak ja nie dowierzały.
Zimą też je odwiedzałam,
w mrozie je obejmowałam.
Jego korona w płatkach śniegu była,
i pięknie się bieliła.
Wiosną drzewo do życia się budziło,
śnieg z siebie oprószyło,
piękną koroną znowu olśniło.
Lata się doczekało...
pięknych promieni słońca dostało.
Drzewo to przez lata dumnie w parku stało,
i wciąż na przechodniów czekało. |
|
Zachęcamy
wszystkich do udziału w kolejnej edycji konkursu,
naprawdę warto spróbować.
Powrót
do "Wydarzyło się w roku szkolnym 2012/2013"
|