Z Pamiętnika Szóstoklasisty

Jak to wśród klas szóstych bywa,
na koniec szkoły podstawowej zabawa się odbywa.
28 maja roku dwa tysiące trzynastego,
przyszedł czas wieczorku pożegnalnego.
I chociaż do zakończenia roku szkolnego
trzeba się przygotować do sprawdzianu niejednego,
do testów, kartkówek i odpowiedzi,
to warto było spotkać się wśród tej wesołej gawiedzi.

Pani dyrektor, Joanna Ewa Klich, powitała wszystkich miło
w towarzystwie nauczycieli i rodziców, by im się dobrze bawiło:
VIA - z wychowawczynią, Panią Barbarą Wójcik,
VIB - z wychowawczyniami, Panią Ewą Zamorską i Panią Marią Książek,
VIC - z wychowawczynią, Panią Izabelą Warchoł.

Tańczyć szalenie i jeść smakołyki było naprawdę warto.
Sześć lat w PSP nr 5 szybko minęło i przyjemnie,
wiele się w szkole działo niemal codziennie.
Wspaniałe chodziły do tej szkoły dzieciaki,
zawsze miały bardzo wesołe buziaki.
Mniejsze tańczyły, grały i śpiewały,
starsze układy taneczne wymyślały.
Tak to w szkolnej karierze bywa,
że talentów ciągle nowych przybywa.
Czy "Kangurek", czy też "Oxford", ortografia, czy plastyka,
w naszej szkole stres, trema - wszystko znika.
Bo najlepsza jest ta szkoła, radosna, przyjazna i zawsze wesoła!
O tym, dzieci, pamiętajcie i do "Piątki" zapraszajcie!
Na wieczorku wszyscy świetnie się bawili,
zdjęć pamiątkowych dużo zrobili,
a jak to wyglądało,
obejrzeć trzeba foto galerię całą.

 
Izabela Warchoł


Powrót do "Wydarzyło się w roku szkolnym 2012/2013"