Sortowanie
śmieci
Stoi wśród bloków
kontener na śmieci.
Pełno w nim papierów i różnych rupieci.
Ludzie wrzucają do niego, co popadnie
luzem lub w workach zawinięte ładnie.
Raz się zdarzyło, że
razem leżały
Butelka, książka i chlebek mały.
- Fe, jak tu cuchnie-rzekła butelka,
- ciemno i mokro, i mucha wielka
chodzi po mojej gładziutkiej szyjce.
Kto mnie zabierze? Kto mnie stąd wyjmie?!
- Nie płacz, sąsiadko,
mnie też nie lekko.
Mam kartki wyrwane, dla mnie to piekło.
Jeszcze niedawno na półce stałam,
mała dziewczynka mnie w rękach miała
i mnie czytała lub udawała,
bo prawie wszystkie kartki wyrwała.
- To bardzo smutne -
rzekł chlebek mały -
Ja też dla ludzi byłem wspaniały,
dopóki świeży, lecz gdy stwardniałem
tu razem z wami wylądowałem.
Powinni dla nas ustawić
osobne,
trzy pojemniki, suche, wygodne.
Na szkło dla ciebie ,butelko miła,
żebyś do huty szkła znów trafiła.
Dla ciebie, książko,
żebyś się stała
Znów użyteczna, w obrazkach cała.
A dla mnie, chlebka, po to, by pieski,
Świnki, koniki zjadły me resztki.
Aż się spełniło to,
co tak chciały:
butelka, książka i chlebek mały.
Trzy pojemniki stanęły, żeby
sortować szkło, makulaturę i chleby.
|