Karnawałowe szaleństwa kojarzą
nam się głównie z Rio, sambą lub Wenecją. Społeczność
naszej szkoły ten radosny dla wszystkich okres świętowała
nieco inaczej. Nie było tańca na mrozie ani przebrań w
pióra. Nie mniej jednak, zabawa była niezapomniana. Dyrektor szkoły p. W. Banaś i p. E. Klich tego dnia wcielili się w role wodzirejów impezy, odrzucając na bok powagę swoich stanowisk, a dając pierwszeństwo śmiechom i zabawom. Zanim jednak reprezentacje zmierzyły się ze sobą, gościom i publiczności zaprezentował się szkolny chór "A'vista" pod kierunkiem p. A. Kuczmery. Z własnym przedstawieniem wystąpiły również dzieci z teatrzyku szkolnego "Krecik" prowadzonego przez p. E. Klich. Następnie wystąpili nasi nauczyciele. Ich kreatywność okazała się imponująca. Występ, podczas którego wcielili się w delegację japońskich dzieci, spotkał się z ogromnym aplauzem publiczności. Wreszcie przyszedł czas na sportową rywalizację. Drużyny w komplecie, gotowe do zmagań w ośmiu konkurencjach. W pierwszej z nich, przedstawiciel każdej drużyny rysował karykaturę przedstawiającą dyrektora szkoły. W tej konkurencji trzeba była wykazać się nie lada zdolnościami, gdyż sam dyrektor - jako prowadzący - ciągle "biegał" po sali i spora cześć zadania została przeniesiona w sferę własnych wyobrażeń i pamięci. Ułatwione zadanie mieli uczniowie i nauczyciele, którzy dyrektora spotykają na codzień w szkole. Efekty prac poniżej. W przerwach między zawodami czas umilały gościom występy grupy cheerleaders przygotowanej przez p. M. Burchart oraz wspólna nauka rymowanek i sportowych okrzyków. Jednak drużyny w tym czasie nie odpoczywały. Gdy publiczność oglądała występy cheerleaderek i postępy prac nad karykaturami, zawodnicy wszystkich drużyn przygotowywali swoich reprezentantów do konkursu tanecznego. Korzystając z bibuły, taśmy klejącej i nożyczek drużyny tworzyły stroje karnawałowe dla własnych tancerzy. Czasu niewiele (2 minuty). Jak szybko zrobić ciekawy strój? Stroje gotowe - czas na taniec. Teraz szybko i z gracją należy przetańczyć zadany dystans. W trakcie tańca trzeba pamiętać, aby nie upuścić balona, który jest między zawodnikami. Tak więc: szybkość, elegancja i precyzja, a Jury zawodów cały czas obserwuje. Kolejna konkurecja to również zadanie wymagające precyzji. Tym razem rzuty do celu. Znowu się okazało, że trafić do kosza, to nie taka prosta sprawa. Pamiętajcie o tym, jak będziecie wrzucać śmiecie do kosza ;-). Lepiej podejść bliżej - wtedy łatwiej trafić. Drużyny i publiczność bawią się na całego. Emocje prawie jak na olimpiadzie. Czas na rozponawanie smaków. Jeden zawodnik z zawiązanymi oczami będzie próbował rozpoznać jaki sok mu podano, a drugi zapisze jego odpowiedzi na kartce. Gdy oczy nie widzą koloru, a chustka z oczu zsuwa się na nos, nie trudno o pomyłkę. "Brzoskwiniowy, a może bananowy, a może coś tutaj namieszali?" Po krótkim odpoczynku w czasie rozpoznawania smaków, należałoby znowu troszeczkę pobiegać. Powracamy do konkurecji typu szybkość i precyzja. Kubek pełen wody do ręki i szybki bieg do tyczki i z powrotem. Jaką przyjać taktykę? Szybciej i ryzykować rozlanie wody? Czy wolniej i zdobyć punkty za największą ilość pozostałego płynu? Oba elementy punkowane niezależnie. Zaraz potem zabawa, którą wszyscy znają bardzo dobrze. Pięciu zawodników i cztery obręcze. Dla kogo zabraknie miejsca, gdy ucichnie muzyka? Co chwilę ktoś odpada z gry. Ostatnie zdjęcie prezentuje oczywisty remis. Nauczyciele i uczniowie razem zwycięzcami w tej konkurencji. Czas mija nieubłaganie. Na koniec jeszcze dwie konkurencje. Słowa i układanie puzli. Jeśli chodzi o puzle, to sprawa bardzo prosta. Wygrywa ten, kto pierwszy ułoży obrazek. Tutaj mistrzami byli uczniowie. Trudniejsze zadanie to układanie słów. Z liter zadanego wyrazów należało w ciągu 2 minut ułożyć jak najwięcej rzeczowników. Nie bez przyczyny konkurencję tę wygrali nauczyciele. Podczas całego karnawałowego spotkania sportowego, zarówno publiczność, jak i zawodnicy świetnie się bawili. Chociaż byli i zwycięzcy i przegrani - to tak naprawdę nikt nie czuł się przegrany, gdyż wygrał coś wspaniałego - wspólną zabawę w dobrym towarzystwie. Bo przecież najważniejsza była dobra zabawa. Werdyktem Jury zawodów puchar zwycięzców otrzymała drużyna nauczycieli. Całości dopełnił radosny taniec zwycięskiej drużyny i wykonanie zdjęcia ze zdobytym pucharem. Do zobaczenia za rok. Puchar czeka. Wasz sprawozdawca -KONIEC- |